Pierwszy wpis z nowej kategorii – Dollicious. Postanowiłam połączyć przyjemne z pożytecznym i rysując to co lubię podzielić się z wami tym, skąd czerpię inspiracje i jak wygląda proces tworzenia. Na pierwszy ogień Smoczy owoc!
Mój Smoczy owoc – albo ładniej – Pitaja powstała w 2012r. Nie było z nią dużo pracy. Właściwie od razu wpadł mi do głowy pomysł jak może wyglądać. Mając na koncie pożarcie kilku tych owoców w życiu, wiedziałam jak wyglądają – najbardziej urzekły mnie ich niestandardowe jak na owoc kolory – w większości ostro różowy z zielonymi akcentami na zewnątrz, w środku biały z czarnymi nasionkami. Na tym postanowiłam się skupić. Dodatkowo struktura owocu idealnie nadawała się do użycia na sukni. W ten oto sposób powstał pierwszy rysunek Pitaji:
Niedługo potem, dodałam pełną wersję postaci i osobno wersję portretową:
Pitaja ma łagodny, słodki smak. Taki też jest jej charakter. Wyrasta na kaktusie, dlatego tak je lubi – ma kilka w swojej hodowli:
Wbrew pozorom różowy kwiat na jej głowie nie jest kwiatem Smoczego owocu. Prawdziwy został użyty w jednym z kostiumów alternatywnych:
Oryginalny kwiat Pitaji wygląda mniej więcej tak (rysunek po lewej). Tutaj komponuje się ze związanymi w kok włosami. Do tego luźny, różowy top wiązany na ramionach – w uproszczony wzór owocu. Mała, biała torebka z ciemnymi i różowymi akcentami.
Do tego wąskie spodnie w kaktusim kolorze. – nawiązuje do jej pochodzenia i kształtu kaktusa (liście są wąskie i podłużne). Na koniec białe espadryle w czarne kropki przypominające miąższ z pestkami.
Kubek bubble tea w dłoni – jeden z ulubionych napojów Pitaji.
Kolejny, zbliżony bardziej do oryginalnego stroju. Tutaj zwiewna sukienka przypominająca wnętrze owocu.
Delikatny materiał, podobnie jak sam miąższ. Różowy top z aplikacją podobną do łuskowej struktury Smoczego Owocu. Do tego trochę drewnianej biżuterii i drewniane japonki. Całość jest mocno egzotyczna.
Pitaja i kaktusy – krok po kroku
mały bonus – postanowiłam dodawać jakieś ekstrasy do każdego wpisu z tej serii. Poniżej przedstawię krok po kroku jak powstawał rysunek z kaktusami : )
- Zaczynam od szkicu. Dodaję od razu kolory, żeby na szybko sprawdzić, czy wszystko będzie grało
- Zmniejszam przejrzystość szkicu, tworzę nową warstwę i rysuję linie. (Na czarno lub ciemnobrązowo)
- Wypełniam postać i inne obiekty jednolitym, podstawowym kolorem.
- Wypełniam kolorem na osobnych warstwach skórę, włosy itp. Zaczynam cieniować.
- Kontynuuje cieniowanie – włosy, sukienka, donica.
- Dodaję więcej detali np. pęknięcia w kamieniu, dodaje koloru cieniom na sukience
- Na warstwie pod postacią jasnym kolorem zarysowuję palmowe liście. Na najwyżej usytuowanej warstwie (nad lineartem) rysuję kaktusom kolce, zasłaniam gdzieniegdzie lineart, bądź zmieniam jego kolor, ogólnie dodaję też więcej roślinności.
- Dodaję światła zza postaci (białym airbrushem). Ocieplam cały rysunek – kopiuje całość i używam na niej funkcji variations z podniesioną czerwienią, zmniejszam przejrzystość warstwy.
- Korzystam z opcji Color Loockup, zmniejszam przejrzystość, żeby filtr nie był za mocny. Korzystam też trochę z Photo filtra. Na koniec dodaję trochę abberacji chromatycznej. Gotowe!
Jeszcze jeden dodatkowy bonus – poniżej udostępniam linie do Pitaji w strojach alternatywnych przedstawionych w poprzednim akapicie:
Obrazek jest w pliku .png z przezroczystym tłem. Wystarczy kliknąć prawym przyciskiem myszy i wybrać opcję „zapisz”
Mam nadzieję, że wpisy z tej serii również przypadną wam do gustu. Nie chcę Aby to miejsce zdominowały tylko tutoriale – duża część mojej pracy i jednocześnie ulubione zajęcie to designowanie postaci. Smoczy owoc to jedna z wielu moich jedzeniowych dziewczyn. Planuję w przyszłości więcej Dolliciousowych wpisów, mam nadzieję, że coraz ciekawiej rozbudowanych, z jeszcze większą ilością informacji, rysunków i jakiś fajnych bonusów. Dajcie znać jak wam się podoba!